To, że trzeba dach ocieplić nie ulega wątpliwości. Brak termoizolacji oznacza dziś wysokie rachunki za energię cieplną i realne straty finansowe. Podobnie ma się rzecz w przypadku niewłaściwego ocieplenia – źle dobrany materiał lub niestarannie położony także narazi domowy budżet na wysokie wydatki. Czym więc najlepiej ocieplić poddasze?

Krótki przegląd stosowanych materiałów ociepleniowych

Na początku był…styropian. Lekki, dający się łatwo przycinać w elementy o żądanych rozmiarach  oraz montować, odporny na wodę, niepalny (w razie pożaru się topi), stanowiący dobrą barierę dla przenikającego ciepła i tani. Wyparła go jednak wełna mineralna, która oprócz tego, że zatrzymywała ciepło, stanowiła również  barierę dla dźwięków. Elastyczna i sprężysta, lepiej wypełniająca przestrzenie, nie palna, miała zasadnicze wady w postaci nasiąkania wodą oraz to, że stanowi bardzo dobre środowisko dla gryzoni. Kolejnym materiałem, którym można ocieplić poddasze jest pianka PUR – lekka, bardzo trwała, szczelna, docierająca do najtrudniejszych miejsc, o wysokim współczynniku przenikania ciepła. Materiał prawie idealny. Prawie, ponieważ nie można go samodzielnie zaaplikować – konieczna jest wyspecjalizowana ekipa dysponująca sprzętem, a to jak wiadomo kosztuje i nie jest on odporny na działanie promieni ultrafioletowych. To może celuloza?

Izolacja celulozą

To materiał, który ma coś ze styropianu – jest lekki, ma coś z wełny mineralnej – stanowi izolację akustyczną, ma coś z pianki – jest bezpieczna dla zdrowia człowieka. I ma coś, czego nie ma żaden ze wspomnianych materiałów – jest ekologiczny, bo granulat celulozowy powstaje w wyniku recyclingu makulatury. Ocieplenie dachu celulozą polega na wdmuchnięciu granulatu do przestrzeni między belkami poddasza, gdzie tworzy on warstwę ociepleniowa o idealnych właściwościach. Podobnie jak w przypadku pianki do jej aplikacji potrzebna jest wyspecjalizowany pracownik wyposażony w odpowiedni sprzęt i ubranie. Wdmuchiwanie celulozy nie trwa długo, ale zanim cały proces się rozpocznie, należy zabezpieczyć sąsiadujące pomieszczenia i z poddasza usunąć wszystko to, co może ulec zapyleniu.

Chroni przed wyziębieniem, przed nagrzaniem, przed hałasami, nie lubią jej kuny i myszy – celuloza zdaje się mieć wszystkie pożądane cechy materiału ociepleniowego. I nic dziwnego, że cieszy się coraz większym zainteresowaniem. W końcu dobrze zabezpieczony dach to spokój i zdrowie jego mieszkańców oraz przewidywalne koszty za ogrzewanie.