Wystarczy złapać za uchwyt drzwi i już stoją otworem. Wydaje się to proste – nie trzeba klucza, karty, innego systemu otwierania. Nie trzeba tracić czasu, nerwów, szukać po kieszeniach, torebkach. Dotyk wystarczy. Ale drzwi nie otworzą się każdemu – tylko tym, których linie papilarne znajdują się w bazie nowoczesnych zamków do drzwi. Zamki do drzwi przeszły długą drogę zanim stały się czytnikiem odcisku palca.
Kiedy powstały pierwsze zamki do drzwi?
Dla niektórych może być to zaskoczenie – pierwsze zamki w drzwiach pojawiły się w czasach antycznych. Starożytni Egipcjanie i Grecy, by utrudnić dostęp napastnikom do zajmowanego pomieszczenia i bronić prywatności montowali pierwsze systemy blokujące drzwi. Najpierw był to rygiel – ruchomy, drewniany prostokąt. Z czasem zamki zaczęły przybierać bardziej skomplikowane kształty (poziomy rygiel z kołeczkami znajdującymi się w pionowych kanalikach, wyrobionych w pionowym słupku), a otwarcie drzwi wymagało posiadania klucza. W Chinach instalowano „drzwi – zagadkę”, by zwolnić blokadę trzeba było dotknąć zamaskowany wśród ornamentów przycisk. Gdy ludzie nauczyli się gromadzić mienie, gdy zaczęły powstawać różnice w majątkach i statusach, swoją działalność rozpoczęli złodzieje. Ślusarze prześcigali się w pomysłach, by stworzyć trudne do sforsowania zamki (drewno zostało zamienione na metal), by klucze trudno było dorobić (na łopatkach kluczy pojawiły się wygięcia, nacięcia).
Od pęku kluczy do dotyku palca
Rewolucja zamków do drzwi trwa nadal – i całe szczęście, bo dziś, gdy dostępu do pomieszczeń prywatnych i firmowych bronią niejedne drzwi, musielibyśmy nosić całkiem spory pęk metalowych, ciężkich kluczy. W szybkim tempie powstają nowe rozwiązania, które mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców domów i mieszkań, a jednocześnie ułatwienie im życia. Każdy producent zamków do drzwi ma w swojej ofercie zamki dla tych, którzy wolą tradycyjne rozwiązania (klucz, zasuwa) oraz zamki dla tych, którzy uwielbiają nowości, nowinki i chętnie stosują je u siebie.
Czy warto inwestować w nowoczesne zamki do drzwi?
Zdecydowanie tak. Są dyskretne, działają szybko, są sprawne, a co najważniejsze bezpieczne. Posiadają szereg udogodnień np. poprzez odpowiednie aplikacje dają znać, że dziecko wróciło do domu, umożliwiają zdalne odblokowanie drzwi, gdy wydarzy się awaria i przyjedzie serwis. Zamki na odcisk palca można zainstalować nie tylko w domu, ale także w firmie – system jest w stanie zapamietać linie papilarne wielu użytkowników.